:-(
Wygląda na to że masz Adblocka. Utrzymujemy się z reklam żeby móc dostarczyć Ci wiadomości z Twojego regionu za które nie musisz płacić, czy mógłbyś rozważyć jego wyłączenie?
W miniony piątek w czytelni lipnowskiej książnicy miejskiej odbyła się promocja „Literackiego romansu” Bożeny Ciesielskiej i książki „Wielgie i okolice” Janusza Koszytkowskiego
– „Literacki romans” to rozprawki o „Perełkach” Sławomira Ciesielskiego – mówi autorka Bożena Ciesielska. – Napisanie rozprawek zaproponował mi profesor Krajewski, a ja się zgodziłam. Jest to moje widzenie „Perełek”, postrzeganie ich z mojego punktu widzenia. Nie jest to tłumaczenie wierszy, jest to raczej dialog pozorny, rozmowa. Ważne znaczenie ma tu symbolika perły. Celem napisania tych rozprawek było zwrócenie uwagi odbiorcy na ulotność, kruchość życia.
W dziele Bożeny Ciesielskiej spotkały się dwie wartości: intymność i uniwersalizm, czyli powszechność. Autorka postrzega wiersze Sławomira Ciesielskiego jako ponadczasowe, dotykające zjawiska ogólnego jakim jest miłość, która jest zawsze sama, ale jednak w różnorodnych odsłonach i odmianach. Autorka podkreśla, że rozważania swoje o wierszach męża, bo sprawa jest o tyle wyjątkowa, że Bożena Ciesielska rozprawia się właśnie z wierszami męża, wydanymi dziesięć lat temu, przetransportowuje przez własne uczucia, wrażliwość, intymność. Każdy wiersze interpretuje przecież na własny sposób, indywidualnie, i to też zauważa i podkreśla autorka „Literackiego romansu”.
– Oprócz wartości poznawczej utwory z tomiku „Perełki” wraz z komentarzami mogą dostarczyć emocji i wrażeń, skłonić do refleksji czy zastanowienia się, mogą też nie pobudzić do żadnych myśli i rozważań, co nie znaczy, że pisanie było nadaremne, bo przynajmniej pozostaną słowa –podsumowuje Bożena Ciesielska.
„Literacki romans” to wnikliwe studium nad wierszami, proza o poezji, i jedno i drugie doskonałe, ale jednak różne. I może rozprawki Bożeny Ciesielskiej trochę ułatwiają czytelnikom zrozumienie wierszy Sławomira Ciesielskiego, chociaż to wcale nie jest pewne. Bo każdy ma swój smak poetycki, i pewnie i tak każdy wiersz zinterpretuje po swojemu i tę perełkę po swojemu zapamięta. Niewątpliwie jednak rozprawki są niezwykle cennym dziełem o „Perełkach”, o życiu, znaczeniu słów, symbolice. I warto, a nawet trzeba sięgnąć po obie pozycje, i mądre i dojrzałe rozprawki Bożeny Ciesielskiej, i niezapomniane wiersze Sławomira Ciesielskiego.
– Ja mam z każdą „Perełką” inne skojarzenia i dlatego ta sytuacja, kiedy ktoś wybiera moje wiersze i to zwykle te, które lubię najmniej, jest dla mnie stresująca, ale wiersze ukazały się i każdy takie prawo ma. To, że jesteśmy w związku małżeńskim jest tylko utrudnieniem, a poza tym muszę przyznać, że ja dowiedziałem się o rozprawkach dopiero, gdy żona mi je przyniosła gotowe – mówi Sławomir Ciesielski.
Promocja rozprawek jest doskonałą okazją do ponownego sięgnięcia po wiersze. Przypomnijmy, że „Perełki” Sławomira Ciesielskiego ukazały się w 2008 roku. Równo po dziesięciu latach ukazuje się „Literacki romans”, równie doskonale jak „Perełki” przyjęty przez członków Lipnowskiej Grupy Literackiej i trafnie oceniony przez wybornego poetę Jana Manewicza: „Nikt by tego lepiej nie zrobił, bo tak napisać może tylko żona, jestem szalenie zachwycony, gratuluję”.
Bożena Ciesielska pisze doskonale i o tym nikogo przekonywać nie trzeba. Jest absolwentką filologii polskiej i wieloletnią nauczycielką języka polskiego. Ma na swoim koncie liczne opracowania metodyczne, monografie, publikacje. Jest znaną w rodzinnym Skępem, ale nie tylko aktywną promotorką historii regionu. Bożena Ciesielska jest żoną Sławomira Ciesielskiego, szefa Lipnowskiej Grupy Literackiej, absolwenta fizyki i wieloletniego nauczyciela tego przedmiotu, ale przede wszystkim poety.
Jesienne, piątkowe spotkanie Lipnowskiej Grupy Literackiej było też okazją do promocji książki „Wielgie i okolice” Janusza Koszytkowskiego z Piaseczna.
– Książkę wydałem z własnych środków, wszystko zawdzięczam sobie, nic od nikogo nie otrzymałem i niczego nie żądam, przekazałem cztery egzemplarze bibliotece w Wielgiem i jeden bibliotece w Lipnie – mówi Janusz Koszytkowski.
Jego dzieło traktuje o Wielgiem, okolicach, miejscach i ludziach zapomnianych, jak twierdzi autor. Pozytywną recenzję książki podczas piątkowego spotkania usłyszeliśmy z ust profesora Mirosława Krajewskiego i regionalistki Doroty Kosteckiej.
Wszystko pozycje są już dostępne w księgarniach i bibliotekach. Warto sięgnąć po cudowną poezję Sławomira Ciesielskiego, wnikliwą prozę Bożeny Ciesielskiej czy regionalną publikację Janusza Koszytkowskiego.
Tekst i fot.
Lidia Jagielska
Witam. Oferuję Państwu wykonanie posadzki betonowej i chudziakòw metodą półsuchą mechanicznie zacierane.Powoduje to iż posadzka ta nie ściera się..
Perełkowy romans komentarze opinie
Szacunek dla Pana Janusza Koszytkowskiego, za jego monografię Wielgiego i okolic o niebo lepszą od pustej książki dzieje gminy wielgie !!!
Komentarz też Pana Janusza